Poza miastem
Sobota, 17 sierpnia 2013
Km: | 58.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:40 | km/h: | 21.75 |
Pr. maks.: | 45.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wycieczka do Rokicin do Wojtasa zaplanowana w sumie od dłuższego czasu, tylko nie było kiedy jej zrealizować, bo zawsze coś. Ustawiłem się z Radkiem koło stadionu i ruszyliśmy. I tak od stadionu aż do Kurowic z przerwami, które w sumie liczyły może ze 2km, cały czas drogi rowerowe. Dalej już normalna trasa i wreszcie dotarliśmy do celu. Tam trochę posiedzieliśmy i powrót. Było z wiatrem, wiec jechało się jeszcze lepiej niż w pierwszą stronę. Tylne koło (a w zasadzie piasta) hałasuje niemiłosiernie, zastanawiam się jak to możliwe, że jeszcze się kręci. Opona przednia już od kilkuset kilometrów nadaje się do wymiany, ale jak to zawsze u mnie bywa... dopóki nie rozwali się na trasie (oby nie w czasie pogoni za tirem czy autobusem) to jej nie zmienię. Jutro ostatnie kilometry rowerowe i tydzień przerwy od jednośladu :) Wreszcie
Dane z licznika orientacyjne, bo oczywiście po drodze musiał się zresetować... Nie wiem co jest tego powodem, ale zaczyna mnie to irytować.
Dane z licznika orientacyjne, bo oczywiście po drodze musiał się zresetować... Nie wiem co jest tego powodem, ale zaczyna mnie to irytować.