Najpierw ustawka z Marcinem.
Piątek, 1 sierpnia 2008
Km: | 81.80 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 03:50 | km/h: | 21.34 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw ustawka z Marcinem. Mieliśmy pojechać do Łagiewnik przetestować jego nową maszynę. Jednak po 50m jazdy nowa maszynka kolegi złapała kapcia i plan się rozpadł :P Marcin nie miał zbyt dużo czasu, więc po naprawie pokręciliśmy się chwilę po mieście i każdy pojechał w swoją stronę. Z miasta śmignąłem w stronę Arturówka. Tam na kaloryferze napełniłem bidon i pojechałem na Radogoszcz. Trochę posiedziałem u dziadków po czym pojechałem z Łukaszem. Najpierw do sklepu a później do Łagiewnik. Zrobiliśmy żółty szlak i pojechaliśmy na Malinkę. Tam Łukasz pokazał mi trasę Family Cup'u. Jak dla mnie była ona tragiczna :D Dobrze, że nie startowałem :P Przez Zgierz wjechaliśmy do Łodzi i na Zgierskiej każdy pojechał w swoją stronę. Pixon, żałuj, że nie pojechałeś ze mną na Piotrkowską, bo kawałek dalej na Zgierskiej, konkretnie koło cmentarza dorwałem PKS za którym pojechałem 78km/h :D Dalej pojechałem już stałą trasą przebierając szybko nogami, bo ciśnienie w pęcherzu było duże i ciężko było wyrobić z nim przez te 10km jazdy :D