Wczoraj wieczorem założyłem
Środa, 13 sierpnia 2008
Km: | 37.83 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:47 | km/h: | 21.21 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wczoraj wieczorem założyłem nową oponkę na tył, a tą z tyłu dałem na przód, bo jest jeszcze w dobrym stanie. Jako że nie było pompki w domu, musiałem iść dzisiaj z rańca 1km na stację z kompresorem. Wstałem przed 7 i poszedłem napompować oponki. Przy okazji zrobiłem malutkie kółko. Jak na razie mam jedno stwierdzenie - potwornie szybko się przyspiesza na tej oponce :) Siodła chwilowo nie montuję, bo poczekam chyba na zmianę sztycy i ramy :P
Po powrocie z pracy, niestety nie rowerem, zjadłem szybko obiad i wyskoczyłem pojeździć. Pomyślałem, że może przetestuję oponkę w terenie, ale po drodze mi się odechciało :P Przejechałem więc z Radogoszcza na kaloryfer i z powrotem. Na tym odcinku nie było źle. Po drodze mnóstwo zatrzymań na poprawę kasku i chyba w końcu udało mi się odpowiednio do mnie wyregulować :)
Po powrocie z pracy, niestety nie rowerem, zjadłem szybko obiad i wyskoczyłem pojeździć. Pomyślałem, że może przetestuję oponkę w terenie, ale po drodze mi się odechciało :P Przejechałem więc z Radogoszcza na kaloryfer i z powrotem. Na tym odcinku nie było źle. Po drodze mnóstwo zatrzymań na poprawę kasku i chyba w końcu udało mi się odpowiednio do mnie wyregulować :)