Najpierw po przejechaniu 1km stwierdziłem,
Piątek, 15 sierpnia 2008
Km: | 50.42 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:13 | km/h: | 22.75 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw po przejechaniu 1km stwierdziłem, że muszę się wrócić po bidon. Wyjechałem znowu, tym razem po 2km dostałem wiadomość od Łukasza, nie miałem jak mu dać znać, więc znowu musiałem wrócić się do domu <lol> Przy okazji nasmarowałem trochę napęd. Pojechaliśmy najpierw na kaloryfer napełnić bidony i na żółty szlak. Przejechaliśmy sobie cały i pojechaliśmy na tą fajną trasę, nie wiem jak to nazwać :P Zrobiliśmy kilka pętelek i z powrotem na żółty szlak tylko w drugą stronę. Na drugim podjeździe dałem ciała i zrobiłem szybki przystanek na leżąco. Obiłem sobie dość mocno jakąś kość, no ale trudno :P Trzeba było się zbierać w stronę domów, bo pogoda klarowała się naprawdę okropna. Bałem się, że nie zdążę przed potężną ulewą i burzą do domu, ale na szczęście się udało. Sił nie szczędziłem :P