Łódź-Koluszki-Brzeziny-Łódź
Czwartek, 2 kwietnia 2009
Km: | 72.70 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:57 | km/h: | 24.64 |
Pr. maks.: | 45.90 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | 171171 ( 84%) | HRavg | 148( 72%) |
Kalorie: | 2000kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa oczywiście zaplanowana już wczoraj. Przed 17 podjechałem po Tomka. W tamtą stronę nie jechało się zbyt łatwo, ale co zrobić. Łódź-Andrespol-Justynów-Gałków Mały-Gałków Duży-Różyca-Koluszki. Droga z Justynowa do Gałkowa po prostu tragiczna. Dziura na dziurze. W Koluszkach zatrzymaliśmy się na pożywienie. Trochę tam posiedzieliśmy, odpoczęliśmy i czas było wracać do Łodzi. Kolejno: Koluszki-Bogdanka-Brzeziny. Droga z Koluszek do Brzezin była chyba niedawno kładziona, bo jest równa i jedzie się po niej bardzo dobrze. Kiedyś było inaczej :) Tam dotarliśmy dosyć szybko i Tomek zażyczył sobie postój. Zatrzymaliśmy się koło kościoła na dokończenie czekolad. Szybkie zebranie myśli, że trzeba już naprawdę wracać no i ruszyliśmy. Brzeziny-Paprotnia-Natolin-Łódź. Będąc już na obrzeżach Łodzi słyszymy głos przez megafon: "Rowerzyści proszę zjechać na pobocze". Myślę sobie, no ładnie, policja. Tylko czego od nas mogą chcieć. Ponowne powtórzenie "komendy" i zjechaliśmy na pobocze. Odwracamy się, a tu wóz żandarmerii wojskowej, za nim wielka naczepa, na której stał... śmigłowiec! i za nią kolejny Jeep. Przejechali, a my ruszyliśmy z ulgą dalej. Na wysokości M1 znaleźliśmy się około 19:45. Stamtąd skierowaliśmy się w stronę Katedry. Ludzi było mało, postaliśmy chwilę i pojechaliśmy. Kolejno Rzgowską do Broniewskiego i do domu. Powrót ~20:30.
Kościół w Koluszkach:
W Brzezinach:
W Brzezinach:
Kościół w Brzezinach:
Naprzeciwko Kościoła:
Katedra:
HZ 23%
FZ 74%
PZ 2%
Kościół w Koluszkach:
W Brzezinach:
W Brzezinach:
Kościół w Brzezinach:
Naprzeciwko Kościoła:
Katedra:
HZ 23%
FZ 74%
PZ 2%