A może by tak...
Sobota, 2 czerwca 2018
Km: | 52.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Scud Argon 3.0 | Aktywność: Jazda na rowerze |
No właśnie...a może by tak...wrócić do wklepywania cyferek i kilku zdań tutaj po każdej jeździe na rowerze? Myśl ta krąży w mojej głowie od długiego czasu, jednak bez skutków. Ostatnio nawet poruszyłem ten temat będąc z Tomkiem na rowerze, kiedy to zwiedziliśmy Stawy Stefańskiego, Rzgów, Młynek w Tuszynie i parę innych miejsc. Jak za dawnych czasów, było naprawdę ekstra. Fajnie byłoby wrócić do takich wycieczek.... może...
komentarze
Słusznie, w takim razie dodaję blog do cotygodniowego przeglądu ;)
Pixon - 13:34 środa, 27 czerwca 2018 | linkuj
Nie ma co myśleć. Miło się wraca do poprzednich wpisów.
Może wpisywanie dzień w dzień Praca dom jest nużące i bezsensu. Ale jak są jakieś fajniejsze wycieczki to super się w przyszłości to czyta :) Pixon - 13:13 piątek, 8 czerwca 2018 | linkuj
Komentuj
Może wpisywanie dzień w dzień Praca dom jest nużące i bezsensu. Ale jak są jakieś fajniejsze wycieczki to super się w przyszłości to czyta :) Pixon - 13:13 piątek, 8 czerwca 2018 | linkuj