Miasto
Czwartek, 9 lipca 2009
Km: | 26.71 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:04 | km/h: | 25.04 |
Pr. maks.: | 44.40 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wczoraj ostatecznie doprowadziłem rower do ładu po ostatniej "wycieczce". Umyłem cały napęd, teraz jeździ się bezszelestnie (i tak jest mi wszystko jedno, bo mam słuchawki na uszach :P ). Wieczorkiem chciałem pojechać na RDG. Niestety za Placem Wolności spotkała mnie przykra niespodzianka. Przerzutka tylna zablokowała się tak, że nie mogłem wrzucić na większą zębatkę (zablokowała się na 9). No to trzeba było zrzucić z przodu, ale niestety wiele to nie dało. Na przełożeniu 2x9 łańcuch spadał po chwili pedałowania z kasety... I tak jakieś 7-8km pokonałem na 3x9. Łatwo nie było... U dziadków starałem się coś z tym zrobić, ale niewiele zdziałałem. Doszedłem do porozumienia z rowerem, i zezwolił mi na jazdę na przełożeniach 2x7 oraz 3x7. Po powrocie do domu wyregulowałem przerzutkę i teraz już nie powinno być przykrych niespodzianek :)