Miasto
Czwartek, 4 lipca 2013
Km: | 47.98 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 02:19 | km/h: | 20.71 |
Pr. maks.: | 42.60 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po raz nie wiem już który wyruszyłem w kierunku Malinki z nadzieją, że wreszcie do niej dotrę. Tradycyjnie najpierw przejazd przez Łagiewniki. Przyznam szczerze, że w taki upał jazda leśnymi ścieżkami to rewelacyjna sprawa. Poza tym jak jeszcze zagrał odpowiedni kawałek w słuchawkach, a ja akurat znalazłem się na zjazdach, to muszę stwierdzić, że to naprawdę bardzo niebezpieczne połączenie. Nic tylko chce się cisnąć. I tak na slickach mknąłem miejscami ponad 40km/h. Chyba zmienię opony i zacznę latać po lesie :) Później przez centrum Zgierza i szosą dotarłem wreszcie do punktu docelowego. A tam nad stawami ludzi więcej niż w Arturówku. Chwilę posiedziałem i czas był już wracać do domu.