Gucio112blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(4)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gucio112.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2007

Dystans całkowity:1029.22 km (w terenie 232.00 km; 22.54%)
Czas w ruchu:50:53
Średnia prędkość:20.23 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:49.01 km i 2h 25m
Więcej statystyk

Dzisiaj tak gorąco, że szkoda

Czwartek, 16 sierpnia 2007
Km: 25.91 Km teren: 0.00 Czas: 01:10 km/h: 22.21
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj tak gorąco, że szkoda słów .Aż się nie chce jeździć na rowerze. Czym jednak byłby dzień bez roweru :) Krótko, ale zawsze coś. Jak zwykle po mieście :)

Najpierw byłem z kusakiem

Środa, 15 sierpnia 2007
Km: 54.44 Km teren: 0.00 Czas: 02:15 km/h: 24.20
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Najpierw byłem z kusakiem na lotnisku. Oglądaliśmy odloty samolotów do Paryża i do Londynu :) Później musiałem przyjechać do domu żeby zaspokoić pragnienie. Obejrzałem świetny program i pojechałem dalej :)

Dzisiaj znowu kręciłem się po mieście

Wtorek, 14 sierpnia 2007
Km: 50.56 Km teren: 0.00 Czas: 01:58 km/h: 25.71
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj znowu kręciłem się po mieście bez celu, z jednego końca na drugi. Jadąc Włókniarzy w stronę Radogoszcza jechałem za tirem przez bardzo długi czas, z prędkością 40-45km/h :) Jutro się chyba wybiorę na Lublinek.

Pogoda dzisiaj była niepewna.

Poniedziałek, 13 sierpnia 2007
Km: 39.10 Km teren: 0.00 Czas: 01:37 km/h: 24.19
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Pogoda dzisiaj była niepewna. Na szczęście nie zaczęło padać. Kręciłem się po całym mieście.

Dzisiejszym zamiarem było ~65km

Niedziela, 12 sierpnia 2007
Km: 25.74 Km teren: 0.00 Czas: 01:02 km/h: 24.91
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiejszym zamiarem było ~65km (czyli przekroczenie 3k km w tym roku). Niestety pogoda pokrzyżowała mi ten plan. Zastała mnie ulewa podczas jazdy i "trochę" zmokłem. Padało już do końca dnia, więc zaplanowanego dystansu nie udało się pokonać. Szkoda, może jutro...

Dzisiaj koledze się ciągle

Sobota, 11 sierpnia 2007
Km: 22.42 Km teren: 0.00 Czas: 01:39 km/h: 13.59
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj koledze się ciągle lewe ramię korby odkręcało stąd tak wolno. Głównie gadaliśmy i jeździliśmy po parku Poniatowskiego. Muszę przyznać, że całkiem fajnie jest on przemyślany i na rowerku całkiem sympatycznie jest tam pojeździć :)

Jazda po deszczu. Jezdnia

Piątek, 10 sierpnia 2007
Km: 14.18 Km teren: 0.00 Czas: 00:33 km/h: 25.78
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Jazda po deszczu. Jezdnia sucha, a na pewnej ulicy woda płynęła strumieniem :D Miałem okazję po niej przejechać :P

Wyszedłem z kumplem pośmigać

Środa, 8 sierpnia 2007
Km: 25.80 Km teren: 0.00 Czas: 01:41 km/h: 15.33
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Wyszedłem z kumplem pośmigać głównie w celu pogadania, a rower to tak przy okazji. Poprawiłem swój vmax przy okazji :D 63,5km/h :)

2 rekordy 1 dnia.

Niedziela, 5 sierpnia 2007
Km: 130.68 Km teren: 70.00 Czas: 06:10 km/h: 21.19
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
2 rekordy 1 dnia. Opis jutro, bo teraz jestem padnięty.

Na rowerek wybrałem

Sobota, 4 sierpnia 2007
Km: 57.42 Km teren: 5.00 Czas: 02:32 km/h: 22.67
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Na rowerek wybrałem się po obiedzie. Najpierw pojechałem coś załatwić niedaleko domu, a później pojechałem dalej. Podjechałem do Pixona. Okazało się, że wybierał się w jakąś traskę. Przejechałem z nim do Łagiewnik i tam każdy pojechał w swoją stronę. (może gdyby było troszkę wcześniej to bym się skusił i z nim pojechał). Wróciłem się przez Arturówek i pojechałem w stronę Włókniarzy, później jeszcze kółko po Widzewie i do domu.

kategorie bloga

Moje rowery

Scud Argon 3.0 3574 km
Poison Zyankali 6331 km
Kross Hexagon V6 22972 km

szukaj

archiwum