Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2009
Dystans całkowity: | 449.70 km (w terenie 26.00 km; 5.78%) |
Czas w ruchu: | 18:42 |
Średnia prędkość: | 24.05 km/h |
Maksymalna prędkość: | 74.10 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 178 (87 %) |
Maks. tętno średnie: | 150 (73 %) |
Liczba aktywności: | 11 |
Średnio na aktywność: | 40.88 km i 1h 42m |
Więcej statystyk |
Miasto
Wtorek, 26 maja 2009
Km: | 50.36 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:03 | km/h: | 24.57 |
Pr. maks.: | 68.40 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | 178178 ( 87%) | HRavg | 150( 73%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pojeździliśmy z Tomkiem trochę po mieście i tradycyjnie zahaczyliśmy też o Łagiewniki. Pulsometr powrócił w moje łaski. Niestety nie jestem zadowolony z osiągniętych wyników :P
HZ 22%
FZ 61%
PZ 16%
HZ 22%
FZ 61%
PZ 16%
Miasto
Niedziela, 24 maja 2009
Km: | 21.31 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:53 | km/h: | 24.12 |
Pr. maks.: | 50.90 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
Miasto
Sobota, 23 maja 2009
Km: | 13.90 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:39 | km/h: | 21.38 |
Pr. maks.: | 61.90 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
Zmiana opony tylnej na Authora 1,5". Prawie 200g przybyło, czuć to. Wiatr sobie chyba nigdy nie odpuści :/
2 snake'i
Środa, 20 maja 2009
Km: | 28.55 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:26 | km/h: | 19.92 |
Pr. maks.: | 55.40 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
Trasa standardowa. Dom-Łagiewniki-Dom. Wracając, na Kopcińskiego/Piłsudskiego na wspaniałym, dziurawym skrzyżowaniu będąc otoczony autobusem i samochodem, nie mogłem uniknąć wjechania w dziurę (jechałem ~30km/h). Mocno mną zatrzęsło i od razu poczułem brak powietrza w tylnym kole. Zjechałem więc na stację. Wiedziałem, że to snake. Zadzwoniłem do Tomka, który był trochę przede mną, żeby się wrócił. Załatałem 2 dziury powstałe koło wentyla, po czym usłyszałem roześmianego Tomka: "Z przodu też masz kapcia". Wkurwiony już na maksa wsiadłem na rower i postanowiłem, że jakoś dojadę do domu. 2 snake'i na 1 skrzyżowaniu - nowy rekord.
Łagiewniki
Niedziela, 17 maja 2009
Km: | 27.60 | Km teren: | 4.00 | Czas: | 01:13 | km/h: | 22.68 |
Pr. maks.: | 55.40 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dom-Łagiewniki-Dom
Łagiewniki
Sobota, 9 maja 2009
Km: | 23.49 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 00:53 | km/h: | 26.59 |
Pr. maks.: | 69.00 | Temperatura: | 18.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do Arturówka i z powrotem
Łagiewniki
Piątek, 8 maja 2009
Km: | 32.86 | Km teren: | 7.00 | Czas: | 01:24 | km/h: | 23.47 |
Pr. maks.: | 54.70 | Temperatura: | 20.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do Łagiewnik i z powrotem.
Ognisko
Wtorek, 5 maja 2009
Km: | 72.71 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:02 | km/h: | 23.97 |
Pr. maks.: | 45.20 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
Po godzinie 11 wyruszyliśmy z Tomkiem na zaplanowane kilka dni wcześniej ognisko. Oczywiście miejscówka, którą wybraliśmy, znajduje się w Gutkowie. Po drodze jeszcze zatrzymaliśmy się w sklepie na kupienie czegoś do picia i po chwili byliśmy już na miejscu. Przez całą drogę mieliśmy wiatr w plecy, więc jechało się szybko. Minęło trochę czasu zanim rozplanowaliśmy gdzie i jak zrobić ognisko. Po ustaleniach zabraliśmy się do pracy.
Najpierw trzeba było narąbać trochę drewna...
... żeby można było rozpalić ognisko...
... i upiec kiełbaski
Pożywieni i napojeni zabraliśmy się do sprzątania, bo powoli trzeba było się już zbierać w drogę powrotną. W międzyczasie ognisko już prawie zgasło
Dogasiliśmy je jeszcze resztą wody z bidonów, żeby nikt później nie zarzucił, że puściliśmy okolice z dymem i pojechaliśmy. Żadną niespodzianką nie był wiatr, który podążał w przeciwnym do naszego kierunku :P Przed 18 wszedłem do domu.
Najpierw trzeba było narąbać trochę drewna...
... żeby można było rozpalić ognisko...
... i upiec kiełbaski
Pożywieni i napojeni zabraliśmy się do sprzątania, bo powoli trzeba było się już zbierać w drogę powrotną. W międzyczasie ognisko już prawie zgasło
Dogasiliśmy je jeszcze resztą wody z bidonów, żeby nikt później nie zarzucił, że puściliśmy okolice z dymem i pojechaliśmy. Żadną niespodzianką nie był wiatr, który podążał w przeciwnym do naszego kierunku :P Przed 18 wszedłem do domu.
Łagiewniki
Poniedziałek, 4 maja 2009
Km: | 30.42 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:24 | km/h: | 21.73 |
Pr. maks.: | 74.10 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dom-Łagiewniki-Dom. V-max tradycyjnie na Śmigłego-Rydza
Łódź-Konstantynów-Aleksandrów-Łódź
Niedziela, 3 maja 2009
Km: | 46.47 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:42 | km/h: | 27.34 |
Pr. maks.: | 43.70 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Poison Zyankali | Aktywność: Jazda na rowerze |
O ile droga z Łodzi do Konstantynowa może nie powala jakością, za to z Konstantynowa, przez Rąbień, do Aleksandrowa i w sumie aż do Łodzi asfalt bardzo dobry (z wyjątkiem krótkich odcinków).