Gucio112blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(4)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Gucio112.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2009

Dystans całkowity:1076.78 km (w terenie 12.00 km; 1.11%)
Czas w ruchu:41:34
Średnia prędkość:25.90 km/h
Maksymalna prędkość:80.80 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:53.84 km i 2h 04m
Więcej statystyk

Łódź-Częstochowa-Łódź

Niedziela, 16 sierpnia 2009
Km: 260.16 Km teren: 0.00 Czas: 09:40 km/h: 26.91
Pr. maks.: 45.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Poison Zyankali Aktywność: Jazda na rowerze
Pomysł wycieczki wyszedł ode mnie, jakiś tydzień temu. Szukałem chętnych, ustaliłem termin i pozostało tylko czekać dnia dzisiejszego.
4:00
Na tą godzinę były ustawione budziki. Z 3 które powinny zadzwonić (i pewnie dzwoniły), nie usłyszałem ani jednego :P O 4:20 się obudziłem i stwierdziłem, że czas najwyższy wstać. Zrobiłem sobie śniadanie, przygotowałem rzeczy do wyjazdu, spakowałem wszystko w kieszenie i do plecaka. O 5:15 wyszedłem z domu. Zaczynało robić się już coraz widniej. Na ulicach pusto, rzadko który sygnalizator pokazywał coś innego jak migające żółte światło. Na Broniewskiego jechał PKS z prędkością ~40km/h. Dojechałem za nim praktycznie pod samo miejsce ustawki, nie musiałem nawet pedałować, żeby się za nim utrzymać. Na Jana Pawła/Pabianicka koło stacji benzynowej zjawiłem się jako pierwszy. Po chwili przyjechał wiki (Cyklomaniak), a po kolejnej chwili zjawił się Muchozol. 5:35 - ruszamy. Tempo od samego początku było mocne, co się później na nas mściło. Łódź-Pabianice-Łask-Szczerców i prosto aż do Częstochowy. W Łasku pojawiliśmy się błyskawicznie. Przez całą drogę (czyli 120km) towarzyszył nam wmordewind. Około 45km przed celem miałem kryzys, przez który rozważałem opcję rezygnacji z dalszej jazdy. Jednak myśl, że jestem już tak blisko, oraz wsparcie kolegów oderwało mnie od tego pomysłu. W sumie im bliżej Częstochowy, tym jechało mi się coraz gorzej. Od wjazdu na teren Częstochowy, aż do Jasnej Góry droga składała się z długiego podjazdu i zjazdu, na przemian. Kiedy już dotarliśmy pod Sanktuarium, zacząłem się zastanawiać co ja teraz zrobię. Sił i ochoty nie miałem na powrót, a to przecież jest 130km ! Na miejscu byliśmy już przed 11, a to sporo wcześniej przed planowaną początkowo godziną. Wiedzieliśmy, że przegięliśmy z tempem. Odpoczęliśmy, pożywiliśmy się oraz napoiliśmy i stwierdziliśmy, że czas ruszać w drogę powrotną. Sporo dała mi ta godzina odpoczynku. Zatrzymaliśmy się jeszcze w sklepie po wodę. O 12:05 wyruszyliśmy w drogę powrotną. Na samym początku jechało się wyśmienicie, siły wróciły, wiatr zaczął wiać w plecy. Sielanka dość szybko się skończyła, bo po jakimś czasie zaczęło wiać z boku, więc już nie było tak kolorowo. Droga powrotna była oczywiście taka sama, jak w pierwszą stronę. Po drodze zrobiliśmy jeszcze kilka postojów na uzupełnienie płynów i lekką przekąskę, a także rozprostowanie kości. Ostatni postój miał miejsce w Łasku, gdzie okupowaliśmy Biedronkę. Bartek stwierdził, że teraz, kiedy będziemy mieć wiatr w plecy, na ostatnim odcinku trasy, trochę nadgonimy średnią :P Wiki nie przystał na taki pomysł, więc we dwójkę pomknęliśmy do Łodzi. Faktycznie, wiaterek wiał w plecy, przez co nie schodziliśmy poniżej 30km/h. W Pabianicach pojawiliśmy się szybko, w Łodzi byliśmy po kolejnej chwili. Na rondzie Lotników Lwowskich każdy skierował się w stronę swojego domu.
Zmęczony, aczkolwiek bardzo szczęśliwy, że się udało, po wejściu do domu, od razu padłem na łóżko. O 17:40 byłem już w domu, choć powrót planowano ok. 20:00 :P
Fotki z Częstochowy:











Tym wyczynem poprawiłem swój poprzedni rekord dystansu dziennego z dnia 10.04.2009 (201.79km).

Miasto, poza miastem

Sobota, 15 sierpnia 2009
Km: 45.71 Km teren: 0.00 Czas: 01:52 km/h: 24.49
Pr. maks.: 40.60 Temperatura: 22.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Poison Zyankali Aktywność: Jazda na rowerze
Najpierw niecała trasa standardowa, a później jeszcze po mieście.

Poza miastem

Piątek, 14 sierpnia 2009
Km: 25.57 Km teren: 0.00 Czas: 00:57 km/h: 26.92
Pr. maks.: 59.60 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Poison Zyankali Aktywność: Jazda na rowerze
Standard
Jeździłem dzisiaj tempem, które ma obowiązywać podczas niedzielnego wypadu. Lajtowo :P
Z ciekawszych rzeczy, miałem okazje wykonać poślizg kontrolowany przy prędkości ~40km/h z zablokowanym przednim kołem :)

Miasto, poza miastem

Czwartek, 13 sierpnia 2009
Km: 59.66 Km teren: 0.00 Czas: 02:16 km/h: 26.32
Pr. maks.: 79.80 Temperatura: 20.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Poison Zyankali Aktywność: Jazda na rowerze
Miasto + standard.

Poza miastem

Poniedziałek, 10 sierpnia 2009
Km: 31.15 Km teren: 0.00 Czas: 01:02 km/h: 30.15
Pr. maks.: 80.80 Temperatura: 23.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Poison Zyankali Aktywność: Jazda na rowerze
Łódź-Tuszyn-Łódź. V-max osiągnięty w Rzgowie.
Jest ryzyko, jest zabawa :)

Miasto, poza miastem

Sobota, 8 sierpnia 2009
Km: 35.50 Km teren: 0.00 Czas: 01:17 km/h: 27.66
Pr. maks.: 63.40 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Poison Zyankali Aktywność: Jazda na rowerze
Standard + miasto

Poza miastem

Piątek, 7 sierpnia 2009
Km: 25.62 Km teren: 0.00 Czas: 00:50 km/h: 30.74
Pr. maks.: 74.00 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Poison Zyankali Aktywność: Jazda na rowerze
Standard Łódź-Rzgów-Łódź
Szybko

Miasto, poza miastem

Czwartek, 6 sierpnia 2009
Km: 48.27 Km teren: 0.00 Czas: 01:45 km/h: 27.58
Pr. maks.: 67.40 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Poison Zyankali Aktywność: Jazda na rowerze
Miała być trasa ~100km w towarzystwie Łukasza i Tomka. Panowie mieli 2 dni na zastanowienie się, lecz dopiero 20 minut przed godziną ustawki raczyli mnie poinformować, że rezygnują z wypadu. Cóż...
Stwierdziłem, że mimo wszystko wybiorę się w tą trasę. Wyruszyłem, jednak przy ul. Janosika się zawróciłem, ponieważ musiałem coś sprawdzić. Ruszyłem do Rzgowa. Osiągnąłem swój cel i wróciłem do domu.

Miasto

Środa, 5 sierpnia 2009
Km: 25.07 Km teren: 0.00 Czas: 00:56 km/h: 26.86
Pr. maks.: 62.10 Temperatura: 21.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Poison Zyankali Aktywność: Jazda na rowerze
Miało być spokojne kręcenie, a wyszło jak zwykle.

Miasto

Niedziela, 2 sierpnia 2009
Km: 34.16 Km teren: 0.00 Czas: 01:19 km/h: 25.94
Pr. maks.: 68.20 Temperatura: 27.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Poison Zyankali Aktywność: Jazda na rowerze
Pokręciłem się trochę po mieście.

kategorie bloga

Moje rowery

Scud Argon 3.0 3574 km
Poison Zyankali 6331 km
Kross Hexagon V6 22972 km

szukaj

archiwum