Wpisy archiwalne w miesiącu
Luty, 2012
Dystans całkowity: | 153.87 km (w terenie 5.00 km; 3.25%) |
Czas w ruchu: | 01:59 |
Średnia prędkość: | 22.89 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.00 km/h |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 30.77 km i 1h 59m |
Więcej statystyk |
Miasto, poza miastem
Środa, 29 lutego 2012
Km: | 45.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:59 | km/h: | 22.89 |
Pr. maks.: | 50.00 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dziś została podjęta decyzja o zmianie opon na letnie, czyli z powrotem 2x Kenda Kwest 1,25. Ojjj jest różnica, naprawdę bardzo odczuwalna.
Łódź - Aleksandrów - Konstantynów - Łódź + kawałek miasta.
Łódź - Aleksandrów - Konstantynów - Łódź + kawałek miasta.
Miasto
Poniedziałek, 27 lutego 2012
Km: | 40.15 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | -1.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Myślą przewodnią na dziś był Kaloryfer, bo chciałem chociaż trochę opłukać rower po trudach zimy. Z grubsza doprowadziłem go do ładu i zachciało mi się przejeżdżać przez Arturówek.... Wjeżdżam na drogę leśną, na początku cieniutka warstwa śniegu, wszystko fajnie, a tu za chwilę cała nawierzchnia zaczyna się świecić. Zjeżdżam delikatnie w dół, w posiadaniu przedni hamulec, a trzeba trochę zwolnić, to wciskam delikatnie i już wiem, że nie opanuję, podpieram się stopą, ale ta też jedzie jak po maśle no i skończyło się zaryciem kolanem w lód. Mimo 2 warstw ubrań krew się trochę polała. No trudno, nie było po co jechać dalej, więc zawróciłem. Na Zgierskiej zjeżdżając w dół, w stronę rynku (~40km/h na budziku) wychodzi mi idiota na jezdnię, oczywiście nie na przejściu, nie rozglądając się uprzednio ! Święta krowa, czy co? Jakimś cudem udało mi się go ominąć, bo gdybym jechał po linii którą się kierowałem zmiótłbym gościa z drogi, że nawet by nie zdążył mrugnąć. Będąc już niedaleko domu, zajrzałem w jedno miejsce i po wyjściu stwierdziłem, że jeszcze młoda godzina, to jadę na trasę Dell'a. Z niego sporą część drogi pokonałem za autobusem.
Chociaż mi było bardzo ciepło (mimo ujemnej temperatury), to grajkowi warunki się nie podobają i nawet mój zmyślny system grzewczy zrobiony specjalnie dla niego pomaga mu zagrać parę minut, po czym i tak się wyłącza :/ No cóż, nudno się jeździ bez muzyki, ale nie ma wyjścia, trzeba poczekać z grajkiem na cieplejsze dni, które mam nadzieję już niebawem nadejdą.
Chociaż mi było bardzo ciepło (mimo ujemnej temperatury), to grajkowi warunki się nie podobają i nawet mój zmyślny system grzewczy zrobiony specjalnie dla niego pomaga mu zagrać parę minut, po czym i tak się wyłącza :/ No cóż, nudno się jeździ bez muzyki, ale nie ma wyjścia, trzeba poczekać z grajkiem na cieplejsze dni, które mam nadzieję już niebawem nadejdą.
Miasto
Poniedziałek, 20 lutego 2012
Km: | 21.98 | Km teren: | 5.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 3.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na ulicach strasznie mokro, ale nie przeszkodziło mi to w jeździe do Łagiewnik. Chciałem zobaczyć jak tam wygląda sytuacja ze śniegiem. No jest jeszcze całkiem sporo i ma się dobrze :D Wpadłem na pomysł, żeby od Kaloryfera pojechać do drogi między stawami. Łatwo nie było, rower latał na boki po stercie śniegu, ale jakoś się przejechało.
A tu fota ze stawu:
A tu fota ze stawu:
Miasto
Niedziela, 19 lutego 2012
Km: | 30.28 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 1.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Mokrooooooo, ale poza tym to całkiem dobrze się jeździło
Miasto
Wtorek, 14 lutego 2012
Km: | 16.06 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 53.00 | Temperatura: | -1.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jakieś tam coś tam. Nawet ciepło jak na -1*C. Podążając w tunelu aero autobusowym z prędkością 53km/h miny ludzi patrzących z autobusu i z samochodów obok - bezcenne :D