Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2012
Dystans całkowity: | 724.40 km (w terenie 27.00 km; 3.73%) |
Czas w ruchu: | 32:30 |
Średnia prędkość: | 22.29 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.70 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 51.74 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
Miasto
Poniedziałek, 30 kwietnia 2012
Km: | 47.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 22.03 |
Pr. maks.: | 61.00 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw spytać się o robotę, której naturalnie nie ma, później jeszcze takie tam kręcenie.
Miasto
Niedziela, 29 kwietnia 2012
Km: | 53.43 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 02:23 | km/h: | 22.42 |
Pr. maks.: | 44.40 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
W sumie to mi się nie chce nic pisać. Gorąco
Miasto
Piątek, 27 kwietnia 2012
Km: | 41.03 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 02:27 | km/h: | 16.75 |
Pr. maks.: | 67.70 | Temperatura: | 24.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw po coś do centrum, później na Kaloryfer po wodę i w pośpiechu na masę.
Miasto
Czwartek, 26 kwietnia 2012
Km: | 76.50 | Km teren: | 3.00 | Czas: | 03:04 | km/h: | 24.95 |
Pr. maks.: | 60.60 | Temperatura: | 21.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw Arturówek, później przez centrum do Rzgowa. Miało być dalej, ale jakoś wiatr mnie zniechęcił, więc odbiłem w Kolumny, dalej Dell i tak trochę naokoło trafiłem do domu. Pogoda ładna, więc chwilę posiedziałem, napiłem się i wyruszyłem znów. Tym razem za cel obrałem sobie Lublinek. Miałem to szczęście, że jak przyjechałem, to akurat WizzAir wjeżdżał na pas i startował :) Później przez centrum do domu. Kilka sprintów i zrywów, trochę pogoni w tunelu, bardzo fajnie się kręciło. Wreszcie cieplutko.
Poza miastem
Środa, 25 kwietnia 2012
Km: | 54.29 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:09 | km/h: | 25.25 |
Pr. maks.: | 60.50 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Łódź - Brzeziny - Łódź
Dzisiaj wyjątkowo dobrze się jeździło i to w każdą stronę. W drodze powrotnej odbiłem jeszcze kawałek w stronę centrum.
Dzisiaj wyjątkowo dobrze się jeździło i to w każdą stronę. W drodze powrotnej odbiłem jeszcze kawałek w stronę centrum.
Miasto
Niedziela, 22 kwietnia 2012
Km: | 48.52 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:01 | km/h: | 24.06 |
Pr. maks.: | 66.40 | Temperatura: | 16.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do południa na giełdę, a po południu takie tam kręcenie. Nie dojechałem w żadne z wytyczonych miejsc... Wiatr - masakra
Miasto
Czwartek, 19 kwietnia 2012
Km: | 43.88 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:09 | km/h: | 20.41 |
Pr. maks.: | 44.10 | Temperatura: | 10.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw ustawiłem się z Radkiem i pojechaliśmy do US, gdzie odebrałem zwrot nadpłaconego podatku. Poszło nadzwyczaj szybko, takie wizyty w urzędach to ja mogę mieć zawsze :) Później jeszcze na chwilę do mak syfa na Mickiewicza i dalej minimalnie naokoło pognałem do domu na obiad. Uwinąłem się jak najszybciej mogłem i wyruszyłem. Najpierw (bo miałem po drodze) obejrzałem na szybko Manufaktura Car Show, a później już w miejsce docelowe, czyli na Motodrom na Drewnowskiej, gdzie były pokazy stuntu i driftu. Było na co popatrzeć. Dzień zdecydowanie udany ;)
Miasto
Wtorek, 17 kwietnia 2012
Km: | 31.87 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:45 | km/h: | 18.21 |
Pr. maks.: | 34.60 | Temperatura: | 4.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pojechaliśmy z Tomkiem i Sergiuszem do Łagiewnik. Oszczędzając kolano nawet da się jeździć. Było już dość ciemno, bo wjechaliśmy tam przed 21, aż tu nagle kawałek za stawami trzask i stoimy. Patrzę na zarys roweru Tomka i widzę, że nie ma przerzutki, więc nie za wesoło. Doświetlenie latarką z telefonu i okazuje się, że wkręciła się w koło wraz z hakiem... Całe szczęście wożę ze sobą narzędzia, więc Tomek musiał skrócić łańcuch i jakoś można było ruszyć dalej. Zatrzymaliśmy się jeszcze w Mc Donald's (Magda) żeby się ogrzać, bo było strasznie zimno. Później już do domu
Miasto
Sobota, 14 kwietnia 2012
Km: | 60.52 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 02:40 | km/h: | 22.70 |
Pr. maks.: | 50.20 | Temperatura: | 12.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dodane do tej wycieczki ~21km z poprzedniego tripa, bo zapomniałem wpisać na BS. Ogólnie to takie tam. Chyba muszę rzucić rower na dłuższy czas, bo z nogą nie jest za dobrze. V-max wyciągnięty na drodze rowerowej :)
Takie tam gdybanie:
Takie tam gdybanie:
Miasto, poza miastem
Środa, 11 kwietnia 2012
Km: | 83.42 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:27 | km/h: | 24.18 |
Pr. maks.: | 60.00 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Kross Hexagon V6 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najpierw na stację podpompować tylne koło. Okazało się, że było tylko 1,5 bara, dorzuciłem jeszcze 3 no i od razu czuć różnicę. Do Tuszyna, powrót, przez centrum do Arturówka, dalej trochę zielonego szlaku, bo zachciało mi się pośmigać w terenie, kolejno Zgierz i naokoło do domu.